Przechodzę ostatnio kryzys zdjęciowy.
Każde, które zrobię ja wydaje mi się totalnie żałosne.
Może to przez to, że ciągle wchodzę na flickra czy też deviantART-a i patrzę na te idealne fotki różnych wspaniałych ludzi :/ Było ostatnio kilka momentów, kiedy wybrałam się na jakieś sesje z lalką m.in do opuszczonej "Sosenki"- bardzo klimatyczne miejsce swoją drogą...
Ale kompletnie jestem niezadowolona z wyników :'(
Jednak na duchu podnosi mnie to, że i tak widzę różnicę między zdjęciami jakimi robiłam na początku blogowania, a między tymi które robię teraz.
Johou.
Dążmy do perfekcji.
Z notatnika Diaza...?
ciemnica taka- myśli Batman- że ja pier****...
ruch określa jedynie czerwony żar papierosów
reszta to jedynie domysły
Batman wkłada ręce do kieszeni i szuka
czego?
nie wiem.
w końcu przecież ciemnica taka więc nie widzę.
biały szum oświetla niebo nad miastem
w powietrzu suną kłęby szaroburego dymu iście siwego
apokalipsę czuć, a Batman siedzi na drzewie, je truskawki
i myśli o rzeczach mało ważnych,
a dziewczyna Batmana śpi i śnią się jej dalekie kraje
i dziwni ludzie o równie dziwnych kształtach i barwach,
blade ptaki do których przykleiły się pory roku, natura, ja
i wreszcie pytanie;
Na jaką literę zaczyna się świat?
Na świecie- szepce Batman- istnieją rzeczy bardziej zaskakujące
oczywistość potrafi wielce zaskakiwać,
gdy prawda staje się naga.
Bo jak tu gadać z nagą prawdą...
gdy jest się mężczyzną?
Prawda boli, ale przecież mamy XXI wiek...
od czego są więc lubrykanty?
^To wyżej ma się nijak do zdjęć^
Chciałam dodać notkę, a nie miałam żadnego konkretnego pomysłu
więc jak to ostatnio bywa wyszło mi coś le twórczość Diaza D:
Dziękuje, przepraszam
BTW WYSŁALI MI SAINTOWSKĄ GŁOWĘ \\\\(^____ ^) ///