Hej!
Od dawna chciałam być właścicielką kota niestety nie mogłam natrafić na takiego w którym się zakocham od pierwszej chwili, bo niestety mam wymagania co do wyglądu ^^
Poszukiwałam zwykłego dachowca lub jakiegoś pół-rasowego.
Słyszałam od wielu osób, że z kotami rasowymi jest dużo więcej problemów niż z takimi zwykłymi. Niestety bardzo ciężko jest znaleźć kota mieszanego, a dachowce najczęściej są szaro-bure, a takie niezbyt mi się podobają.
Wczoraj szczęście się do mnie uśmiechnęło i idąc sobie przez miasto zobaczyłam zdjęcie pięknego małego, rudego (!) kotka! Zadzwoniłam i okazało się, że nadal jest do wzięcia- i tak o to jest!
Mogłam mu dopiero zrobić zdjęcia jak się położył, bo ogólnie to cały dzień biega po domu i w każdej rzeczy czy też w mojej czynności znajduje coś do zabawy!
Kociak ma dwa miesiące- dzisiaj miał swoją pierwszą wizytę u weterynarza ^^
Jeszcze nie ma imienia. Chciałabym go nazwać jakoś dziwne- może imię z jakiegoś anime? :)
Oprócz kociaka mam jeszcze mysz kolczastą- nie do końca jestem pewna co do płci- więc Klarę lub Klara ^_^ oraz psa, który ucieka przed kotem- słodko \\(^__^)//
Z zawodu jest kaskaderem wyczynowym- uwielbia siedzieć na wysokości, a potem niespodziewanie skakać ó_ó
Mam nadzieję, że kot przestanie syczeć na psa...
Ale wiadomo- pewnie potrzeba na to czasu ;)