Hej!
Ostatnio jakoś nie miałam kompletnie pomysłu na notki z racji tego, że z każdej "sesji" którą zrobiłam moim lalkom podobało mi się może jedno zdjęcie i... trochę głupio by było wstawiać notkę z jedną marną fotką.
Ostatnio również przeżywam kilka lalkowych dylematów.
>Nie. Nie mam zamiaru nikogo sprzedawać<
Bardzo mi się zachciało mieć w swojej lalkowej rodzince jakąś lalkę w wersji żeńskiej!
Jestem totalnie zakochana w żywicznych facetach, ale fajnie by było od czasu do czasu użyć jakąś sukienkę.
Oczywiście nadal na pierwszym planie jest zakup ciała dla Sainta, ale po mału zaczynam rozważać zakup jakiejś panienki, która by się mogła dogadać z Dexterem.
Także zachciało mi się mieć jakąś dyniogłówkę, ale niestety narazie mogę se pomarzyć ☹
Także zachciało mi się mieć jakąś dyniogłówkę, ale niestety narazie mogę se pomarzyć ☹
Btw, zaczęłam wrzucać pojedyńcze zdjęcia na flickra.
Jakby ktoś chciał zerknąć to serdecznie zapraszam :-)
Dexter jak zawsze genialny *,* Na flickra na pewno będę zaglądać
OdpowiedzUsuńfajnie by było znou zobaczyć u Ciebie dyniogłówkę :D
Najbardziej podoba mi się ostatnie zbliżenie, wykadrowane z pierwszego, ma taki zawadiacki charakter :D
OdpowiedzUsuńJuż mówiłam, że Dexter jako jelonek jest po prostu boski! :D
OdpowiedzUsuń♥
słodki z niego Jelonek!
OdpowiedzUsuńMatko, jaki uroczy... ♥
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu również marzy mi się żywiczna dziewczyna, ale jest tyle innych lalkowych wydatków o większym priorytecie, nie wspominając już o wydatkach nielalkowych...
OdpowiedzUsuńAww, Dexter jako jelonek jest przeeesłodki! ^u^ Środkowe zdjęcie jest świetne! Ten plaster na nosie wygląda uroczo, całkiem fajny pomysł ;))
Ohh... Słodki ♥
OdpowiedzUsuńJaki uroczy ♥ Świetne zdjęcia.. Wręcz genialne!
OdpowiedzUsuńOn jest śliczny :*
OdpowiedzUsuń